|
Strona o wojnach XX Wieku
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Niedziela 17:22, 30 Gru 2007 Temat postu: Bitwa pod Verdun |
|
|
Bitwa pod Verdun – toczone od 21 lutego do 20 grudnia 1916 r. (wg innej periodyzacji do czerwca) walki o francuską twierdzę Verdun, bronioną przez wojska gen. Philippe'a Petaina; w zamierzeniu dowództwa niemieckiego działania te miały spowodować wykrwawienie się armii francuskiej; po serii ataków i kontrataków, w których obydwie strony poniosły ciężkie straty (Niemcy – 337 tysięcy żołnierzy, Francja – 362 tysięcy) Verdun pozostało w rękach Francuzów; walki te przeszły do historii jako "piekło Verdun" lub "młyn verduński" ponieważ obie strony dziesiątkowały się wzajemnie, zaś niektóre z epizodów np. obrona fortu Vaux jako symbol męstwa nielicznych żołnierzy.Plan bitwy pod Verdun przedstawił w tzw. Memoriale bożonarodzeniowym z 1915 r. niemiecki szef Sztabu Generalnego gen. Erich von Falkenhayn. Według niego, aby wygrać wojnę, Niemcy powinny pokonać Wielką Brytanię. Zamierzał dokonać tego z jednej strony poprzez nieograniczoną wojnę podwodną, a z drugiej eliminując siły lądowe głównego brytyjskiego sojusznika – Francji. Armia francuska miała zostać "wykrwawiona" w bitwie toczonej o ważne dla Francuzów miejsce, zarówno pod względem strategicznym, jak i psychologicznym. Falkenhayn jako cel ataku wybrał Verdun, miasto o wielkim znaczeniu we francuskiej historii (twierdza Verdun określana była jako "serce Francji"). Niemiecki dowódca oszacował stosunek strat niemieckich do francuskich na 2 do 5, wobec czego Francuzi po wyczerpaniu swoich rezerw musieliby wycofać się z wojny, co z kolei uczyniłoby bezprzedmiotowym udział Brytyjczyków w walkach na kontynencie.Atak Niemców nastąpił 21 lutego. Poprzedziło go trwające 9 godzin przygotowanie artyleryjskie. Francuzi ponieśli ciężkie straty, jednak Niemcy prowadzili działania ostrożnie i nie wykorzystali swojej przewagi oraz zamieszania, które zapanowało po stronie francuskiej w pierwszych dniach operacji. 25 lutego przez zaskoczenie Niemcy opanowali Fort Douaumont, jednak w tym samym czasie Francuzi ściągali już posiłki i dokonywali reorganizacji swoich sił pod Verdun. Gen. Joffre zagroził sądem wojennym każdemu dowódcy, który się wycofa. Tego samego dnia na czele 2 Armii walczącej w okolicach Verdun stanął gen. Henri Philippe Pétain. Nowy dowódca podjął energiczne działania w celu ustabilizowania i wzmocnienia obrony. Wkrótce doprowadził do usprawnienia transportu ludzi i materiałów "Drogą Świętą", zastosował nowy system rotacji oddziałów walczących na pierwszej linii tzw. "kierat", wreszcie wprowadził skuteczny system wykorzystania artylerii. "Kierat" umożliwił lepsze wykorzystanie odwodów – oddziały walczyły przez kilka do kilkunastu dni na pierwszej linii następnie były wycofywane i zastępowane przez świeże jednostki. W ten sposób większość ówczesnej armii francuskiej przeszła przez walki pod Verdun.
Pierwszy etap bitwy – natarcie na prawym brzegu Mozy – zakończył się 4 marca. (Kilka dni wcześniej do niemieckiej niewoli dostał się ciężko ranny kapitan Charles de Gaulle.) Następne natarcie pójść miało już po obu brzegach rzeki – wcześniejsze działania niemieckie były bowiem narażone na bardzo skuteczny ogień artylerii francuskiej prowadzony z lewego brzegu Mozy. Niemcy rozpoczęli 6 marca od szturmu na wzgórza 304 i Mort Homme na lewym brzegu (zdobyte ostatecznie po prawie trzymiesięcznych, morderczych bojach), a dwa dni potem zaatakowali również na prawym. Trwające do końca kwietnia walki nie przyniosły jednak armii Kronprinza znaczących sukcesów. Po stronie francuskiej narastał wówczas spór między Pétainem a Joffrem wynikający z niechęci obrońcy Verdun do działań ofensywnych, których z kolei domagał się naczelny wódz oraz z dążenia Joffre'a do skupienia rezerw dla bliskiej ofensywy nad Sommą, czemu stał na przeszkodzie preferowany przez Pétaina system "kieratu". Kontrowersje te doprowadziły do zmian kadrowych: Pétain stanął na czele Grupy Armii Centrum, a 2 Armię przejął gen. Robert Nivelle. Nowy dowódca pod Verdun był nastawiony ofensywnie i zamierzał z wykorzystaniem innowacji taktycznych przejąć inicjatywę.
Kolejny etap walk 1 maja – 15 czerwca przybrał charakter boju na wyczerpanie. W drugiej połowie maja Nivelle podjął zapowiadaną ofensywę, a gen. Charles Mangin odbił nawet na krótko fort Douamont (wcześniej, 8 maja, fort zniszczyła eksplozja, w której zginęło prawie 700 Niemców), jednak cała operacja zakończyła się niepowodzeniem. Wkrótce Niemcy podjęli przeciwnatarcie i zdołali otoczyć fort Vaux. Jego załoga pod dowództwem majora Raynala broniła się przez tydzień i skapitulowała dopiero po wyczerpaniu zapasów i wobec braku szans na odsiecz (7 czerwca). Książę Wilhelm osobiście wyraził swoje uznanie bohaterskiemu dowódcy fortu.
Działania niemieckie straciły impet, tym bardziej że pogarszała się ogólna sytuacja państw centralnych. Na wschodzie trwała od czerwca ofensywa Brusiłowa, grożąc załamaniem Austro-Węgier, a na zachodzie Brytyjczycy i Francuzi rozpoczęli na przełomie czerwca i lipca ofensywę nad Sommą. Konieczne stało się dla niemieckiego naczelnego dowództwa przerzucanie coraz większych sił na zagrożone odcinki. Mimo to jeszcze w czerwcu Kronprinz nakazał zaatakować Fort Souville, jednak bez powodzenia. Niemcy dotarli do fortu i mogli zobaczyć stamtąd miasto Verdun, ale Francuzi szybko ich wyparli. Uporczywe walki toczyły się potem o Thiaumont i Fleury, które wielokrotnie przechodziły z rąk do rąk.
Kronprinz już wcześniej opowiadał się za wstrzymaniem daremnych ataków, jednak gen. Falkenhayn zaczął się przychylać do tej opinii dopiero w sierpniu. Nieudana operacja pod Verdun wzmocniła krytyków Falkenhayna i doprowadziła ostatecznie do jego dymisji ze stanowiska szefa Sztabu Generalnego (29 sierpnia 1916). Nowe niemieckie naczelne dowództwo z feldmarszałkiem Hindenburgiem i gen. Ludendorffem na czele zadecydowało o przejściu do defensywy na froncie zachodnim. Hindenburg już 2 września nakazał ostateczne wstrzymanie działań zaczepnych pod Verdun. Dwa dni później znów doszło do katastrofy – eksplodował francuski skład amunicji w tunelu Tavannes, co kosztowało życie kilkuset francuskich żołnierzy.
Inicjatywę przejęli Francuzi zmierzający teraz do odzyskania straconych wcześniej terenów. Natarcia przeprowadzone w trzech ostatnich miesiącach 1916 r. okazały się skuteczne: 24 października odzyskano fort Douaumont, 2 listopada fort Vaux, w grudniu zaś Francuzi zbliżyli się do swoich pozycji z początku bitwy (okolice Ornes).[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|